Przez ostatni tydzień czułem się fatalnie, jeszcze w trakcie urlopu rozchorowałem się. Siedząc w domu oglądałem różne programy kulinarne i postanowiłem zrobić coś bardziej wyrafinowanego niż zwykle... Postanowiłem poeksperymentować nie tylko z łączeniem smaków ale również konsystencji i tekstury... Efekt jest niezwykły, ale smaczny.
Danie na dziś to:
Złote tofu podane na zblanszowanej cukinii z marchewkowo-pomarańczową galaretką, paprykowo- -orzechową tempurą i chrupiącą siateczką z karmelu balsamicznego
Zacząłem od przygotowania galaretki. Rozdrobniłem dwie małe marchewki i wycisnąłem sok z dwóch pomarańczy. Zagotowałem to wszystko z odrobiną cukru i wsypałem pół łyżeczki agaru. Przełożyłem do silikonowej foremki.
Następny krok to przygotowanie skarmelizowanego sosu balsamicznego. Należy gotować ocen balsamiczny z cukrem. Gdy zgęstnieje - szybko rozprowadzać na papierze do pieczenia, dopóki nie stwardnieje można formować różne kształty (chociaż nie jest to takie łatwe...)
Tempura orzechowo-paprykowa nie była bardzo czasochłonna. potrzeba łyżkę mąki kukurydzianej tyle samo pszennej. trochę wody i rozdrobnione orzechy. Robimy z tego ciasto o konsystencji jak na naleśniki, zanurzamy kawałki papryki (lub innych warzyw) i krótko smażymy na głębokim oleju.
Zblanszowanie cukinii to tylko kilka chwil. Trzeba pokroić ją na cienkie paski, oblać wrzątkiem i włożyć na moment do zimnej wody.
Tofu po prosto pięknie obsmażone, z zewnątrz lekko chrupiące, w środku delikatne i miękkie...
Połączenie smaków nietypowe ale działa zaskakująco dobrze.
wow! to lepsze niż jakiś pascal ;)
OdpowiedzUsuńhihi, ale poleciałes ;-P
OdpowiedzUsuńNo niech mnie piekło pochłonie co za wyrafinowany styl!!! :)
OdpowiedzUsuńno pięknie po prostu! normalnie jak danie szefa kuchni jakiejś super restauracji! :)
OdpowiedzUsuńniezwykle podane, piękne.
OdpowiedzUsuńno no wygląda rewelacyjnie i chyba też smakuje znakomicie .Może kiedyś z Miłkiem otworzycie jakąś resteurację? Coś w stylu Barnsley Haus
OdpowiedzUsuńwow! :) robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńświetny ten zawijasek :)
OdpowiedzUsuńPit jak to zobaczył, uznał że Cię popieprzyło ;)))
OdpowiedzUsuńJesteśmy pod wrażeniem. My - skromni zjadacze ryżu z mieszanką chińską.
Zapatrzyłeś się na Modesta Amaro? ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda profesjonalnie :).
OdpowiedzUsuń