"When people ask: why are you vegan, perhaps the question should be: why aren't you?"

niedziela, 23 stycznia 2011

źli weganie głodzą psy!

"Witam szanownych czytelników" - takie oto powitanie zaproponowała Zakuurzona kiedy powiedziałem jej, że  nigdy nie wiem jak zacząć nową notkę. Niech tak będzie. Dzisiejszy wpis dedykuję właśnie jej :)  Przyznam się też, że to właśnie Zakurzona zmobilizowała mnie do przejścia na weganizm i chwała jej za to! Spędzam z nią i jej  różnogatunkową rodziną sporo czasu, zawsze czeka na mnie wegańska kolacja. Dzisiaj uraczyła mnie pizzą, o której marzyłem przez cały dzień. Nadgryzłem ją łapczywie zanim zrobiono zdjęcie.

Jak zwykle torturowałem biednego Chojraka Srebrnąstopę. Jego zrozpaczone oczy wyrażają więcej niż tysiąc słów... Wygląda jak zbity pies ale koniec końców dostał okruchy z pańskiego stołu... Rudzia też czekała na swoją kolej ale nie jest tak natrętna jak Chojrak.
P.S. Zostałem też zmuszony do opublikowania tej notki właśnie teraz (w centrum operacyjnym Rzeczypospolitej futrzastej) pod groźbą pobicia kijem. Obiecuję poprawę i postaram się zamieszczać nowe notki częściej. Aha, chodzi mi po głowie pomysł na nowy blog (a w zasadzie dwa blogi) ale o tym jeszcze mówić za wcześnie... Chciałem jeszcze coś napisać ale nie pamiętam.
Pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Nie zaczynaj tak więcej notek, błagam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że zaczynają Ci grozić, fajne notki wstawiasz, trzeba ich częściej ;).
    Nie wiem czy już wspominałam (drugi raz nie zaszkodzi ;P) ale jesteś pierwszym weganinem jakiego poznałam! Czemu jest tak mało vege-facetów? Może to świadczy o wyjątkowości? ;)
    Oj, pizza wygląda super-apetycznie :D
    A co do psiaków to bardzo mnie bawi w zasadzie niezabawny filmik http://www.youtube.com/watch?v=NQCwHluBqFc przerysowany problem, jak przypuszczam nie w tym domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. przygotowujesz się na Vegan Pizza Day? http://www.veganpizzaday.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My, członkowie Zrzeszenia Czytelników Svemira domagamy się NOWEJ NOTKI, KURDE! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ale jak to, znowu? to muszę do garów ruszyć. Masz ci los, a właśnie wybierałem się do biblioteki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy tutaj już nic zupełnie nic się nie dzieje... ?

    OdpowiedzUsuń