Dwa dni temu napadnięty przez znajomych przygotowałem spontanicznie czekoladowe babeczki. Dodatkowa presja spowodowana była tym, że testowałem nowy przepis. Na szczęście jestem bardzo zadowolony z efektu :)
Wreszcie poszła w ruch książka "Vegan cupcakes take over the world". Jest to jeden z podstawowych przepisów tam zaproponowanych.
Składniki na 12 babeczek:
-szklanka mleka roślinnego
-łyżeczka octu (owocowego lub winnego)
-3/4 szklanki cukru
-1/3 szklanki oleju rzepakowego (z powodzeniem można używać innego)
-łyżeczka aromatu waniliowego
-szklanka mąki
-1/3 szklanki kakao
-3/4 łyżeczki sody
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli
Połączyć suche z suchymi, mokre z mokrymi i wszystko ładnie wymieszać. Elegancko rozmieścić w foremkach i zapakować na 20 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.
Rzadko trzymam się tak dokładnie przepisów ale tym razem postanowiłem zaufać autorce. Ciasto przed upieczeniem jest rzadkie i aż prosiło się o większą ilość mąki ale jak się okazało po upieczeniu - babeczki są ideale.
Miałem pod ręką tofu jedwabiste i planowałem zrobić krem na wierzch babeczek jednak nikomu nie chciało się czekać więc wypróbujemy go innym razem.
Być może to głupawe pytanie, ale nie mam kompletnie żadnego doświadczenia odnośnie pieczenia babeczek: to, w czym babeczki są na zdjęciu to nie są foremki, tylko papier? A jeśli tak, to czy te babeczki po upieczeniu zgrabnie przekłada się z foremek do papierków, czy jest z tym kłopot?
OdpowiedzUsuńto są foremki papierowe do muffinek. Jeżeli chcesz ich użyć wkładasz je do foremek silikonowych/metalowych do muffinek, zalewasz ciastem, pieczesz a potem wyjmujesz muffinki w foremkach paierowych z foremek silikonowych/metalowych. Można też piec bez tych papierowych foremek natłuszczając olejem a potem posypując mąką zwykłe foremki silikonowe/metalowe do muffinek i zalewając je bezpośrednio ciastem, ale trudniej je potem wyjąć i nie zawsze wyglądają tak spektakularnie jak babeczki Svemira:)
OdpowiedzUsuńa co do nowego wypieku, był przepyszny! Gorąco polecam czekoladowym łasuchom!
O.
dziękuję:)
OdpowiedzUsuń