"When people ask: why are you vegan, perhaps the question should be: why aren't you?"

środa, 28 lipca 2010

Chciałem wybrać się dzisiaj do antykwariatu jednak deszcz, chociaż nie padał zbyt mocno, skutecznie mnie zniechęcił. Postanowiłem wypocząć porządnie korzystając z dnia wolnego (a to ostatnio nieczęsta sytuacja) i ugotować coś dobrego. Dziś padło na: RYŻ.

Brązowy ryż z warzywami, ananasem i podsmażonym tofu. Całkiem ciekawe połączenie smaków.

Jak zwykle, dokumentacja fotograficzna.
















Paprykę, i cebulę pokroiłem, ananas był w kawałkach a pozostałe warzywa z puszki więc nie przepracowałem się przygotowując składniki...

































Przyczajone tofu do którego zawsze podchodzę sceptycznie i jestem zdziwiony, ze jest całkiem smaczne...
















Efekt końcowy:

















Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się wysmażyć jakąś "książkową" notkę. Muszę tylko wybrać o jakiej książce chciałbym pisać...
Tymczasem pozdrawiam

P.S. Po tym jak ostatnio narobiłem sobie złości piekąc babeczki (było ich po prostu skandalicznie zbyt mało) upiekłem dzisiaj 20 sztuk tychże... :) (w czasie gdy gotował się ryż).

4 komentarze:

  1. i gdzie te baby, gdzie? Paweł już się zapluł z ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. potrawa doskonale zestawiona kolorystycznie z talerzem. Wygląda pycha, tylko ta papryka... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi Chef!
    That's all very nice- both presentation and a combination of the ingredients (let alone the quality of the photos which is fantastic as well) and the only thing that comes to my mind is: Gosh- I can't believe it's vegan... :P anyway, I'm looking forward to see some more complex and sophisticated dishes, and I hope they will appear soon! ;)

    OdpowiedzUsuń